A w między czasie zrobiłam Aniołka uzależnionego od herbaty ;) Idealnego na dzisiejszą paskudną pogodę, bo u nas wiatr hula na poddaszu, a za oknem pada deszcz, słońca brak, jest szaro, buro i ponuro :( Więc na taką aurę najlepszy kubek gorącej herbaty z cytryną i miodem ;)
Pozdrawiam wszystkich, życzę trochę słońca - w duszy, bo na słońce na niebie nie ma co liczyć.
Każdy aniołek inny, cudne są ;)
OdpowiedzUsuńCudowne stróże dziecięcych kolorowych snów oj ten od herbaty jest superowy;))) ja się właśnie taką herbatą kuruję, coś się do mnie przykleiło, nie wiem skąd;)))
OdpowiedzUsuńTo życzę żeby szybko się odkleiło ;)
UsuńTo gratuluje Madziu!!!
OdpowiedzUsuńTe herbaciane tez sa Swietne i jaki fajny mialas pomysl z tymi dzbaneczkami!!
Pozdrawiam!!!
Cudowne aniołki, te ich loczki są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńdziękuję wam :))
UsuńFantastyczne Aniołki aż mam chęć je schrupać :), loczki faktycznie cudne i kolorki i w ogóle wszystko PIĘKNE :)
OdpowiedzUsuńCudowne aniołki tworzysz, super!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam