Ciągle myślę nad choinką. Ze względu na dwumiesięczną Kornelkę i groźbę alergii, prawdopodobnie zrezygnujemy z dużej żywej choinki. Sztuczna odpada - kojarzona z wyliniałą choinką babci :). Może tylko jakiś choinkowy akcent w formie cyprysika. Zobaczymy i Wy też :)
Moje reniferki. Znalazłam je dwa lata temu na giełdzie w Poznaniu, mam ich osiem, rozstawiam je po kątach :). Fajnie wyglądają samotnie, w gronie przyjaciół a nawet w zeszłym roku umieściłam je między gałązkami w kompozycji świątecznej.
A poniżej anioł i dwie latarenki, które dorwałam w outlecie. Fajne zimą do domu a latem do ogrodu, są plany aby zmienić im kolor na biały lub szary.
Piękne połączenie srebra z czernią,
OdpowiedzUsuńmuszę odwiedzić moje dziecię by popodziwiać
te cuda w realu : )))