środa, 5 grudnia 2012

aniołki

No to zaczynamy...
Dzieci zasnęły, a ja nareszcie miałam czas na wklejenie kilku zdjęć moich aniołków z masy solnej.



hmm... kilku? raczej kilkunastu :)
i jeszcze cztery
każdy aniołek jest inny. Cierpię niezmiernie, gdy mam powtórzyć jakiś wzór, przecież ja nie fabryka :)

2 komentarze: