Bardzo długo i uparcie twierdziłam, że szycie to nie moja bajka. Któregoś dnia, jako ciężarna - nieruchliwa, przywiozłam do domu starą maszynę mojej mamy i spróbowałam. Okazało się że jednak trochę umiejętności w genach mama mi przekazała.
W przerwach pomiędzy opieką nad dziećmi, ogarnianiem domu,ogrodu, urządzaniem wnętrz i majsterkowaniem, szyję. Postanowiłam też szyć na handel :), bo może z tej mojej twórczej działalności można by było coś mieć. Zaczynam skromnie od kocyków dla dzieciaczków, poduszek i zobaczymy czego jeszcze.
Komplety do wózka.
Kocyki
Zapraszam też na Facebooka do polubienia oraz udostępnienia znajomym mojej strony: http://www.facebook.pl/melkanelka3