czwartek, 31 stycznia 2013

aniołki poszły w świat

Kolejne aniołki stróżują dzieciom, tym razem zawędrowały do Tarnowa, a może nawet i dalej.




A w między czasie zrobiłam Aniołka uzależnionego od herbaty ;)  Idealnego na dzisiejszą paskudną pogodę, bo u nas wiatr hula na poddaszu, a za oknem pada deszcz, słońca brak, jest szaro, buro i ponuro :( Więc na taką aurę najlepszy kubek gorącej herbaty z cytryną i miodem ;)

 


Pozdrawiam wszystkich, życzę trochę słońca - w duszy, bo na słońce na niebie nie ma co liczyć.

8 komentarzy:

  1. Każdy aniołek inny, cudne są ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne stróże dziecięcych kolorowych snów oj ten od herbaty jest superowy;))) ja się właśnie taką herbatą kuruję, coś się do mnie przykleiło, nie wiem skąd;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. To gratuluje Madziu!!!
    Te herbaciane tez sa Swietne i jaki fajny mialas pomysl z tymi dzbaneczkami!!
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne aniołki, te ich loczki są fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne Aniołki aż mam chęć je schrupać :), loczki faktycznie cudne i kolorki i w ogóle wszystko PIĘKNE :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne aniołki tworzysz, super!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń